Śladami „Krzyżaków” i nie tylko
2025-06-24
Każdy z nas z pewnością zna historię bitwy pod Grunwaldem. Uczyliśmy się o niej na lekcjach historii, czytaliśmy powieść Henryka Sienkiewicza lub oglądaliśmy film w reżyserii Aleksandra Forda. Uczniowie klas siódmych jednorożeckiej szkoły podstawowej postanowili także na własne oczy zobaczyć grunwaldzkie pola, na których doszło do jednej z najważniejszych bitew średniowiecznej Polski.
5 czerwca, mimo deszczowej pogody wyruszyliśmy na Warmię, by podążyć śladami króla Władysława Jagiełły i naszego sprzymierzeńcy - wielkiego księcia litewskiego Witolda. Wizyta w Muzeum Bitwy pod Grunwaldem, znajdującym się w Stęborku była zaskakująco ciekawą lekcją historii. Opowieść przewodnika, monumentalne posągi koni i rycerzy, wiszące nad głowami chorągwie uczestników bitwy, elementy interaktywne, makiety i towarzysząca nam „Bogurodzica” wywarły na nas ogromne wrażenie. Spacer po polach bitwy z lipca 1410 roku do upamiętniającego to wydarzenie pomnika uzmysłowiły nam dramatyzm walk oraz przybliżyły jej przebieg. Dzięki temu z pewnością inaczej będziemy postrzegać wagę tego spotkania sprzed kilkuset lat oraz rozmawiać o nim na kolejnych lekcjach.
Z Grunwaldu, a właściwie leżącego nieopodal Stęborka pojechaliśmy do Olsztyna. Nadal byliśmy pełni energii, której sprzyjała słoneczna pogoda, dlatego świetnym sposobem na jej spożytkowanie był czas w Space Parku, gdzie przez 2 godziny skakaliśmy na trampolinach, pokonywaliśmy dmuchany tor przeszkód, rywalizowaliśmy miedzy sobą w przeciąganiu liny (wygrała klasa VII c). Po takim fizycznym wysiłku wszyscy zgłodnieli, dlatego udaliśmy się do jednej z galerii handlowych Olsztyna, gdzie w strefie gastronomicznej każdy z uczestników mógł zjeść swoje ulubione dania.
Zakończeniem naszego wyjazdu był seans filmowy. Z wybuchami śmiechu, ale także ze wzruszeniem obejrzeliśmy hit kinowy „Lilo i Stich”. Fabularna wersja tej fantastycznej historii bardzo się wszystkim podobała, tak jak cały wyjazd. Pełni wrażeń wróciliśmy do domu podziwiając po drodze piękną wiosenną zieleń oraz prześwitujące przez nią mazurskie jeziora.